Remisujemy tylko i aż po szalonej końcówce

Remisujemy tylko i aż po szalonej końcówce

Podsumowanie przez trenera Jacka Czarnika: "Mecz przed meczem miał faworyta którym była drużyna KS Błękitni Tarnów, nasza taktyka polegała na nie straceniu bramki w pierwszej połowie i ułożony plan do 43 min był dobry. Na odprawie ostrzegłem że przeciwnik może nam strzelić bramkę z karnego i tak się stało. Po męskiej rozmowie w przerwie i postawieniu na atak przeciwnik zaczął się gubić.  Zdobyliśmy bramkę wyrównującą potem mieliśmy kilka okazji do objęcia prowadzenia - niestety zawiodła nas skuteczność. Niewykorzystane sytuację lubią się mścić i tak było i tym razem. Następne zmiany w ustawieniu doprowadziły do strzelenia bramki na 2:2, a potem można było jeszcze strzelić na 2:3 ale zabrakło szczęścia. Ja jestem zadowolony że po 30 latach wróciłem na stare śmieci i jako trener nie przegrałem meczu. Zawodnicy muszą uwierzyć że bez treningów w piłce nic się nie zdobędzie, a gadanie do niczego dobrego nie prowadzi. Myślę że na wiosnę ta drużyna będzie się prezentować lepiej lub gorzej i to samo będzie z wynikami. Pozdrawiam"

Galeria zdjęć --> tutaj 

Z płyty boiska: https://henryk-swierczek.blogspot.com/2018/10/z-pyty-boiska-215.html

Szczegóły meczu --> kliknij

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości