Trzecia wygrana w sezonie

KS Łękawica - KS Koszyce Wielkie 5:1 (0:0).

Dla zawodników naszego zespołu nie był to zwykły mecz. W dużynie z Koszyc występują bowiem Mariusz Żaba, Michał Zborowski i Mateusz Kaczmarczyk, którzy jeszcze w tamtym sezonie grali wspólnie z nami.

Pierwsza połowa meczu nie przyniosła zbyt wielu emocji kibicom. Na boisku było dużo walki i gry w środku pola a mało szybkich, składnych akcji i sytuacji podbramkowych. Nasi zawodnicy jeśli już strzelali to głównie niecelnie, goście natomiast mieli trochę lepiej nastawione celowniki, ale kilka razy dobrze bronił Pachut.

Druga odsłona była już znacznie ciekawsza. Już na samym początku trafił Zborowski, który dostał piłkę przed polem karnym, minął jednego z obrońców i strzelił nie do obrony w lewy dolny róg bramki. Przyjezdni nie cieszyli się jednak z prowadzenia zbyt długo. W 55 min. Budzik podał za lekko do Sobarnii, do piłki pierwszy dopadł Szarot i w sytuacji "sam na sam" pewnie pokonał bramkarza Koszyc. Od tego momentu nasza drużyna zaczęła przejmować inicjatywę a goście popełniali co raz to więcej prostych błędów w defensywie, czego efektem były kolejne sytuacje i w konsekwencji bramki. W 72 min. Broniec zagrał z lewej strony na 20 m. do niepilnowanego Ł. Siedlika, który podciągnął z piłką kilka metrów i trafił do siatki po długim rogu. Osiem minut później pierwszy strzał Bańdura nogami obronił Sobarnia po czym został na ziemi na piątym metrze. Nasz napastnik zdołał dopaść do odbitej piłki zanim ta opuściła boisko i z ostrego kąta podwyższył wynik na 3:1. W 84 min. faulowany w polu karnym był Szarot, a rzut karny na bramkę zamienił Bańdur. Minutę później Szarot znów przejął piłkę od obrońców gości jednak tym razem nie strzelał tylko zagrał do Bańdura, któremu pozostało jedynie trafić do pustej bramki.

Po tym zwycięstwie KS Łękawica opuścił strefę spadkową i z 12 pkt zajmuje 13 miejsce w tabeli.