Parę słów od naszego kapitana Tomasza Łabędzia

Parę słów od naszego kapitana Tomasza Łabędzia

"Dzisiaj rozegraliśmy mecz z liderem tarnowskiej B klasy, a więc Rzepiennikiem Strzyżewskim. Do 36 minuty mecz toczył się głównie w środku pola i nie obfitował w sytuacje bramkowe. Co prawda mieliśmy przewagę optyczną, gdyż lepiej niż przeciwnicy rozgrywaliśmy piłkę, jednakże nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Dopiero po tym okresie udało się nam wyprowadzić znakomitą kontrę, którą zapoczątkował Drelicharz rozrzucając piłkę do boku do Łabędzia, który z kolei przeprowadził ją 40 metrów i zagrał podanie pomiędzy obronę, a bramkarza, które pewnym strzałem z 5 metrów zakończył Bańdur. W drugiej połowie mecz się bardziej wyrównał, gdyż zarówno my jak i przeciwnicy stworzyliśmy po kilka sytuacji bramkowych. Jednemu z zawodników Rzepiennika udało się nawet wyjść sam na sam z naszym bramkarzem, jednakże Łabno popisał się świetną interwencją. My odgryźliśmy się dobrym strzałem Łabędzia zza pola karnego. Nadeszła w końcu 75 minuta, w której to został podyktowany dla nas rzut wolny w bocznym sektorze boiska. Podszedł do niego Szarot i uderzył mocną płaską piłkę w pole karne. Piłka ta skozłowała jeszcze na piątym metrze i przy bierności zarówno obrony rywala jak i bramkarza wpadła do bramki. Od tego momentu przeciwnik grał już na większym ryzyku i atakował właściwie całym zespołem. Jeden z takich ataków zakończył się sytuacją sam na sam, którą to zawodnik przeciwników zakończył lobem nad naszym bramkarzem. Rzepiennik dążył jeszcze do strzelenia bramki wyrównującej, ale broniliśmy się mądrze i już nie dopuściliśmy do groźnej sytuacji pod naszą bramką. Wygraliśmy zatem 2-1 i zostaliśmy nowym liderem tarnowskiej B klasy. W kolejnym meczu zmierzymy się u nas z Iskrą Tarnów."

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości